Praca domowa
Ciężki rok
Do córki
Praca domowa
Siedzę sobie sama w domu
i nie mówiąc nic nikomu,
siadam do pisania wiersza.
To jest moja zwrotka pierwsza.
Temat pracy jest dowolny,
może to być konkurs szkolny
lub z kolonii jakaś scena.
W sumie liczy się ocena.
Siedzę, myślę i nic z tego,
nie wymyślę nic mądrego.
Może kiedyś, co daj Boże,
Trochę lepszy wiersz ułożę.
Natalia Jankowska
Ciężki rok
Już jesień nadchodzi
Już po trudach, po zbiorze,
Dziękujemy Ci Panie
Za płody i zboże.
Tego roku w polu
Wyschły trawy, zboże,
Poratuj nas Unio,
Ocal Panie Boże!
Czym żywić zwierzęta,
Cóż włożyć do garnka?
Poratuj nas Panie
Ginie Gospodarka.
Z telewizji, z radia
Chłop Unią karmiony,
Lecz pracuje sprzętem
Za Gierka kupionym.
Chłop zbulwersowany,
Co w Rządzie się dzieje?
Korupcja, złodziejstwo
Od góry szaleje.
Chłop nie ma urlopu,
Robi w pocie czoła,
A odpocząć idzie
Na mszę do kościoła.
Modli się do Boga,
Pomny w stare dzieje,
Modli się i prosi,
Bo w nim ma nadzieje.
Piotr Królikowski
Do córki
Nie biegnij, córeczko, nie biegnij zbyt prędko,
na ścieżkę upadniesz,
sukienkę pobrudzisz,
panienko!
Sukienka w kropeczki, po bokach wstążeczki
-jak słodko.
Kokarda we włosach
a stopki są bose
-i w błotko!
Nie rośnij, córeczko, zbyt szybko nie rośnij,
urośniesz mamusi,
dzieciństwo nie wróci
radosne.
Urosła mi córka - prawdziwa damulka,
kałuże omija z daleka.
Kokardy w szufladzie,
na nos puder kładzie
i chłopiec na nią już czeka
Krystyna Makowska
Za moim domem
Moim Dzieciom, jesienną porą
Jest takie miejsce za moim domem.
Jest takie miejsce, które okno mi
pozwala oglądać co dzień.
Wiosną liście brzóz soczystą zielenią śpiewają,
trawy spod moich nóg umykają.
Lato wita mnie słońcem gorącym,
deszczowy wietrzyk moczy głowy
ludziom po lesie błądzącym.
Jesień rozsiewa kolorowe liście,
szarugi się zbliżają, lecz humor nie pryśnie.
Zimą Smardzewska Górka śniegiem jest pokryta,
a wesoły tłumek na sankach pomyka.
Jest takie miejsce za moim domem.
Jest takie miejsce, którego nie sposób zapomnieć.
Ewa Furmaniak