Do strony głównej

 Szczawin  wyszukiwarki 
 absolwenci  autostrada  parafia  prace arch.  publikacje 
 historia szkoły  sukcesy  uczniowie piszą  wydarzenia  publikacje  angielski  matematyka 
 B. Sibiński 
 K. Wołowski  S. Frątczak  M. Wierzbowski  Inne publikacje  wywiady 
 album 1  album 2  album 3  album 4  album 5  album 6  album 7  album 8  album 9  album 10 
 album 11  album 12  album 13  album 14  album 15  album 16  album 17  album 18  album 19  album 20 
 albumy 1-10  albumy 11-20  spis albumów 
 położenie  turystyka  galerie  TUL  Koło GW  OSP  Gry 


Besiekierz Nawojowy, Besiekierz Rudny

Te dwa, obecnie odrębne, sołectwa muszą być opisane łącznie. Przez wieki występowały razem i grzechem byłoby je rozdzielać. Są to jedyne nazwy w Polsce. W końcu XIX w. nazwa „Besiekierz" traktowana była nawet jako nazwa „okolicy", w której obrębie leżały: Besiekierz Gorzewo, wieś i folwark - 140 mieszkańców, 17 domów, ziemi włościańskiej 17 mórg i ziemi należącej do kolonistów mórg 683; Besiekierz Nawojowy, wieś i folwark - 150. mieszkańców (szlachty 41), 13 domów, ziemi włościańskiej 49 mórg i własności szlacheckiej 384 morgi; Besiekierz Rudny także wieś i folwark, liczył 340 mieszkańców, 39 domów, ziemi włościańskiej 494 morgi i 160 mórg ziemi folwarcznej.
Nazwę tych miejscowości, a w zasadzie jej drugi człon wywieść można od staropolskiego „kierz", co oznaczało dzisiejszy „krzak". Przedrostek może ma coś wspólnego z dzisiejszym „bez", które dawniej wymawiano „bież". Być może nazwa ta oznaczała miejsce bez krzaków - Biezkrze. Świadczyłaby o tym forma zapisu w księgach sądowych łęczyckich z 1388 r. - Besekirz. Najstarszy zapis znajdujemy jednak 38 lat wcześniej jako Biesiekieres - dobra w ziemi łęczyckiej.
Profesor Andrzej Tomczak podaje jeszcze dwa inne rozwiązania: „kierz oznacza, bowiem krzak, więc biesi - kierz oznaczać by mogło po prostu - diabli krzak". Może tu narodził się, jeżeli nie sam, to jego wujek - łęczycki Boruta, którego imię też od boru pochodzi?
Drugie rozwiązanie to już bardzo skomplikowane rozumowanie. W języku staroskandynawskim istnieje wyraz berserkr, w liczbie mnogiej - berserkir oznaczający grupę wojowników normańskich - w dosłownym tłumaczeniu znaczy to - „ludzie noszący niedźwiedzie koszule". Ponieważ wojownicy ci, służący Bolesławowi Chrobremu zostali osiedleni w okolicach Łęczycy i Lutomierska, mogli stworzyć te nazwy, a od tychże wojowników wywodzi się ród Awdańców, pierwotnych właścicieli Besiekierzy.
W 1397 r. pojawia się nazwa Gurzewo i pierwszy znany z imienia mieszkaniec tej miejscowości - Andreas Bestrionis de Gurzewo.
W początkach XVI w. występują już wszystkie, współcześnie używane nazwy. Wśród wsi parafii Gieczno wymieniane są m.in.: Beszyekyerz lub Byesyekerz Gorzewo, ale także Górny, Większy lub Wielki. Beszyekyerz nawoy lub Byesyekyerz navogy, który drugą część swej nazwy wziął od imienia jednego z właścicieli (I połowa XV w.) - Nawoja. Występuje także nieznany dzisiaj Beszyekerz (Byesyekyerz) marzecz, czyli „Besiekierz Marzec". Jego nazwa pochodziła najprawdopodobniej od przydomka jednego z właścicieli przed 1515 r. - Świętosław dictus Marzec de Biesiekierz Rudny. Tak, więc ówczesny „Besiekierz Marzec" to najprawdopodobniej dzisiejszy Besiekierz Rudny. Nazwa Marzec pozostała jako nazwa pól w ... dzisiejszym Besiekierzu Nawojowym. W przeszłości istniała też nazwa Biesiekierzyk. Znajdujemy także zbiorcze określenie wszystkich tych miejscowości jako Byesyekerz triplex. Daniny kościelne były płacone kościołowi w Giecznie i proboszczowi w Kłodawie.
Dla ustalenia właściwej hierarchii wiekowej informuję, że najstarszy to Besiekierz Gorzewo, średni - Nawojowy, a najmłodszy Rudny.
Na terenie ówczesnych dóbr besiekierskich, którymi zarządzali oczywiście Besiekierscy mniej więcej równocześnie powstał dzisiejszy Besiekierz Rudny, jak i dzisiejsze Kębliny - też własność Besiekierskich.
W roku 1576 nazwy naszych wsi brzmią: Biesiekierz Gorzewo, Biesiekierz Nawoiow i Biesiekierz Rudny.
I znów „oświatowy przerywnik" - szkoła parafialna w Giecznie nie była gorsza od tej w Modlnej. Już w XV wieku notowani są na Akademii Krakowskiej studenci z Rudna, ale naszego wtedy jeszcze chyba nie było. Następne zapiski to już pewniaki: w 1525 r. - Johannes Alberti de Byesykyerz dioc. Gnesnensis i Johannes Stanislai de Byesykyers dioc. Gneznensis (zapisani nawet jednego dnia - 15. lipca), w 1532 r. - Stanislaus Alberti de Byeschekyrz dioc. Gnesnensis (może to brat Jana?), w 1556 r. - Sebastianus Martini Biesziekierski dioc. Gnesnensis, w 1566 r. - Albertus Nicolai Biesiekiersky a Pyathek dioc. Gnesnensis (co prawda z Piątku, ale nazwisko „nasze"), w 1602 r. - Nicolaus Thomme Besiekierski dioc. Gnesnensis i 1641 r. - Stephanus Nicolai Biesiekierski d. Gnesn. (najprawdopodobniej syn poprzedniego).
Być może wymieniony w 1566 r. syn Mikołaja to syn podwojewodziego łęczyckiego z 1579 r. Mikołaja Besiekierskiego, a Mikołaj syn Tomasza z 1602 r. to ten sam, który gospodarzył w Besiekierzu Gorzewie w 1615 r. Ożeniony z Katarzyną z Główna miał z nią trzech synów. Mikołaj zmarł przed najazdem szwedzkim. Jeden z jego synów - Remigian - zmarł w szwedzkim więzieniu. Drugi Tomasz, walczył w pospolitym ruszeniu, ożenił się z Maryanną Lasocką z Brzezin, a w 1680 r. był wysłannikiem ziemi łęczyckiej na rozmowy z prymasem Wydżgą.
Ród Besiekierskich do największego rozkwitu doszedł właśnie w wieku XVII. Następne stulecie przyniosło stopniowy jego upadek i stratę majątków. W pewnym momencie, a konkretnie w 1626 r. Besiekierz Rudny i Nawojowy znalazły się w ręku Macieja Korycińskiego.
A jak o tym fakcie pisze wspomniany prof. Andrzej Tomczak: „W ten sposób duży szmat ziemi także w parafii gieczyńskiej znalazł się w rękach możnej rodziny, której szereg przedstawicieli piastowało wysokie urzędy państwowe. Najwybitniejszym był niewątpliwie wśród nich syn wymienionego wyżej Macieja, Stefan, kanclerz wielki koronny, wierny w latach „potopu" królowi Janowi Kazimierzowi i towarzysz jego wygnania na Śląsku. Poszczególne wsie puszczali Korycińscy w dzierżawę."
Istnieją informacje o besiekierskich dworach. W Besiekierzu Gorzewie notowany był już w 1525 r. Następna notatka pochodzi z roku 1708, oba już wtedy były stare i zniszczone. W 1726 roku obok starego stał nowy, ale też już w złym stanie. Ostatnia informacja pochodzi z roku 1776. W 1706 roku stał też dwór w Besiekierzu Nawojowym.
Ogromne zniszczenia dokonały się na tym terenie podczas „potopu". Praktycznie zniknął już w 1658 r Besiekierz Rudny (Besiekierzyk). Jeszcze w 1717 r. był „spustoszony".
Dane z końca XIX w. już znamy, natomiast jego początek w tej „okolicy" wyglądał następująco: Besiekierz rudny liczył 3 domy i 17 mieszkańców, Besiekierz nawoiowy 14 domów i 128 mieszkańców, a Besiekierz gorzewo 17 domów i 169 mieszkańców. Wszystkie wsie były własnością prywatną i leżały w parafii Gieczno, powiecie zgierskim, obwodzie łęczyckim i województwie mazowieckim.
Na terenie obecnego sołectwa Besiekierz Rudny występowały do niedawna dwa przysiółki o nazwach: Budy i Rudno. Budy to najprawdopodobniej osadnictwo XIX-wieczne. Nazwy tego typu nadawano pierwszym siedliskom po wyciętym lesie. Nieco starsze jest chyba Rudno. W 1827 r. liczyło 1 dom i 5 mieszkańców, choć inne źródła podają, że powstało w 1853 lub 1858 r. W 1888 r. kolonia Rudno w gminie Rogóźno liczyła 5 domów i 28 mieszkańców. Obiekty fizjograficzne to rzeka Dzierżązna i pola o nazwie Dobre Morgi.
W skład obecnego sołectwa Besiekierz Nawojowy wchodził do niedawna Besiekierz Gorzewo. W obrębie tego ostatniego występowały pola o nazwie Marzec. Być może jest to pozostałość po XVI wiecznej wsi Besiekierz Marzec lub po jej właścicielu.
Ksiądz Stanisław Kozierowski podaje jeszcze inne, dziś w większości nieużywane nazwy „miejsc", czyli dzisiejsze nazwy fizjograficzne, topograficzne lub terenowe. Chciałbym je przytoczyć, bo a nuż komuś coś się przypomni. Połowa - inne określenia na Besiekierz Nawojowy, a w zasadzie nazwa folwarku. Niedźwiedź, Grzybowagóra i Krętysmug (tak właśnie pisane), Marce (czyli chyba dzisiejszy Marzec), Ogrodzisko i Olszyna - miejsca na Besiekierzu (bez wskazania).
I na koniec jeszcze jedna ciekawostka. Najprawdopodobniej do 1350 r. Besiekierze, Rogóźno i Gieczno stanowiły jedne dobra ziemskie. W podziale między Sieciechem i Bogutą, braćmi rodzonymi i dziedzicami Gieczna, temu pierwszemu przypadły właśnie Besiekierze. Dzisiejsza granica między Besiekierzem a obecną Wolą Rogozińską i Władysławowem jest najprawdopodobniej tą granicą powstałą w 1350 r. Miedza, która ma przeszło 650 lat. Warto na nią spojrzeć.
Warto także przypomnieć, że już w 1784 r. w Besiekierzach mieszkało trzech Żydów. Pojawili się jako dzierżawcy w karczmach (tzw. arendarze). Nieco później, bo dopiero w początkach XIX wieku, pojawili się osadnicy rolni - w wyniku postępujących parcelacji. Bardzo często byli to ewangelicy - w 1842 r. było ich 52.
W 1814 r. w zgierskim Urzędzie Stanu Cywilnego (nie w parafii) narodzinom mieszczańskiego dziecięcia świadczył „Urodzony" Jan Wilkanowski lat 50, dziedzic Besiekierza.
Jako ciekawostkę przytoczę „sprawę" z łęczyckiego sądu z roku 1808: „Urodzona" Anna z Piaskowskich, 1 voto Kłobukowska, 2 voto Wilkanowska (żona Jana Wilkanowskiego), córka Ludwika Piaskowskiego i Ludwiki Wężykowej, z Besiekierza nawoiowego miała dostać od przybranej matki (macochy) - krów pięć, świń sztuk pięć i cukierniczkę srebrną a dostała także dwie wazy cynowe, sześć półmisków cynowych i dwa rądle miedziane, które śp. Ludwik ojciec wydać rozkazał.
Pamiętajmy też, że pierwszy biskup sufragan diecezji łódzkiej ks. dr Kazimierz Tomczak, urodził się 17 lutego 1883 r. właśnie w Besiekierzu Gorzewo. Należy tylko żałować, że nazwa „Gorzewo" zniknęła z oficjalnego wykazu nazw miejscowości.
Na koniec chciałbym przytoczyć dane z „Księgi Adresowej Polski" z roku 1929. Dane dotyczą, co prawda hasła „Biała", ale informacje dotyczą także sąsiednich wsi, w tym Besiekierzy.
Właściciele ziemscy: Stopczyński Tad. (Biesiekierz - Gorzewo - 69 ha).
Mleczarskie zakłady: Zyser M. (Bes. G.).
Młyny: Serczyński E., Szylc E. (G.).

Z książki Macieja Wierzbowskiego Korzenie Gminy Zgierz
przepisali uczniowie klasy VI 21 marca 2005r. na lekcji w pracowni informatycznej.

       

Wtorek, 17/6/2025

Publikacje Macieja Wierzbowskiego.

Wszelkie prawa zastrzeżone.