Pierwszego lutego 1945 r. pani Jabłońska wraz z sołtysem Józefem Jędrzejczakiem zarządza zebranie rodziców, na którym omówiono sprawy związane z remontem budynku oraz przywiezieniem sprzętu szkolnego z Józefowa. Czasy były bardzo trudne, ale rodzice okazują ogromną pomoc. Państwo Bogusławscy za niezwykle niską cenę przekazują dzieciom zeszyty, stalówki, ołówki ze swoich ocalałych zapasów. Największą pomoc przy organizacji szkoły w pierwszych miesiącach powojennych okazali: Mieczysław Jędrzejczak, Władysław Malinowski, Jan Królikowski z Małego Szczawina, Władysław Jędrzejczak i Józef Jędrzejczak (sołtys).
Już 11 lutego 1945 r. w szkole w Szczawinie spotyka się na pierwszym posiedzeniu Rady Pedagogicznej pani Helena Jabłońska - kierowniczka i nauczyciele: pani Franciszka Kleszczyńska i jej mąż Jan Kleszczyński. Ustalają oni rozpoczęcie roku na dzień 12 lutego 1945 r. w budynku kurii biskupiej, ponieważ budynek szkoły nie nadaje się do zagospodarowania (zajęty przez osoby prywatne). Zapisano do szkoły 195 uczniów. Nauka rozpoczyna się natychmiast po zwiezieniu sprzętu.
Do samej tylko klasy pierwszej zapisano 76 uczniów w wieku od 7 do 14 lat. Klasę tę podzielono więc na dwa oddziały. Rok szkolny zakończono 15 lipca 1945 r.
Na ogólną liczbę 195 uczniów promocję do następnych klas otrzymało 191 dzieci. Koniec roku świętowano na szkolnej zabawie.Starsi uczniowie, a nawet rodzice, uczestniczyli w dwudniowej wycieczce do Częstochowy.
W minionym okresie często zmieniali się nauczyciele. Tak też było i teraz. Od nowego roku szkolnego 1945/46 pracę podjęło dwóch nauczycieli: Helena Jabłońska i Irena Cygańska. Religii nauczał zaś miejscowy proboszcz ks. Grzegorz Kozieł (z Łagiewnik). Państwo Kleszczyńscy przenieśli się do szkoły w Józefowie. Nauka prowadzona jest w jednej izbie szkolnej i wynajętej izbie w budynku kurii biskupiej. Przy dużej pomocy pana Józefa Jędrzejczaka z Czarnówki, leśniczego Jana Szymańskiego, Józefa Królikowskiego z Małego Szczawina i Władysława Knyszki w szkole zainstalowano oświetlenie elektryczne.
Od 1 marca 1946 r. rozpoczyna pracę w szkole nowa nauczycielka Stanisława Kufel. Fakt ten wpłynął na poprawę sytuacji kadrowej. Wciąż jednak odczuwano brak podręczników. Uczniowie okazywali jednak ogromny zapał zdobywając wiedzę, co ułatwiało nauczycielom pracę. Po pierwszym półroczu część uczniów uczących się bardzo dobrze przeniesiono do oddziału wyższego. Rok szkolny z ocenami pozytywnymi zakończyło przeszło 90% dzieci.
3 września 1946 r. rozpoczęto następny rok szkolny. Szkoła naucza dzieci do oddziału szóstego włącznie. Brakuje nauczycieli i dlatego od 1 grudnia przydzielono nauczyciela (niewykwalifikowanego) Józefa Mikinko. Sytuacja nieco poprawia się, choć nie w stopniu wystarczającym. Wznawia działalność samorząd uczniowski, biblioteka i Związek Harcerstwa Polskiego. Wprowadzono godziny wychowawcze po 1 godz. tygodniowo w każdej klasie.
W roku 1947/48 szkoła w Szczawinie staje się szkołą siedmiooddziałową. Posiada już cztery izby lekcyjne (w tym 3 wynajęte) i 4 nauczycieli. Zarząd gminy po raz pierwszy wyremontował izby lekcyjne i mieszkanie nauczycielskie. Zakupiono do szkoły trzy piece szamotowe. Zmienia się w tym roku kadra nauczycielska. Józef Mikinko pracuje do 1 kwietnia, zaś pani S. Kufel do 27 czerwca 1948 r. 1.04.48 r. pracę rozpoczyna Stefan Hadryś. Na posiedzeniach Rady Pedagogicznej coraz częściej omawia się metody nauczania i wychowania.
W roku następnym pojawiają się kolejne kłopoty. Pomimo zaakceptowania przez inspektora szkolnego 4 etatów nauczycielskich w szkole 1.09.1948 r. pracę podejmuje jedynie H. Jabłońska i S. Hadryś. Dopiero 1 grudnia przystępują do pracy Jadwiga Dynowska, a od 1 lutego 1949 r. pani Henryka Leśniak. Szkoła żyje na co dzień problemami ogólnonarodowymi. Z okazji zjednoczenia partii robotniczych 15 grudnia 1948 r. w szkole zorganizowano akademię. Uczniowie wraz z nauczycielami 1 maja brali udział w pochodzie zorganizowanym w Strykowie.
Dla lepszej współpracy z rodzicami wprowadzono w szkole dzienniczki ucznia.
30.10.48 r. wznawia pracę SKO i liczy 108 członków. Opieką lekarską objęto wszystkie dzieci szkolne. Dokonano prześwietlenia płuc, rozpoczęto szczepienia ochronne oraz w 157 przypadkach udzielono pomocy medycznej.
|
W szkole rozpoczyna działalność Koło Odbudowy Warszawy.
Wielu dorosłych mieszkańców Szczawina uczestniczy w wieczorowych kursach organizowanych w szkole. Najwytrwalsi i najpracowitsi po zdaniu egzaminu kończącego otrzymują świadectwo ukończenia 6 klasy szkoły podstawowej.
Na uroczystość rozpoczęcia roku szkolnego 1949/50 do szkoły w Szczawinie przybyli przedstawiciele władz samorządowych i partii, wójt gminy Dobra oraz liczni mieszkańcy. Zadeklarowali oni szkole wszechstronną pomoc.
Pracę rozpoczął nowy nauczyciel Jan Gruszczyński. Ogółem pracowało w szkole czterech nauczycieli i ks. Świątczak. Programy nauczania były w trakcie reformowania. Odczuwało się jednak brak nowych podręczników. W programach wszystkich przedmiotów zaleca się realizację celów wychowawczych nastawionych na konkretną ideologię. Wykazywana jest w oparciu o różne teksty podręcznikowe i lekturowe wyższość ustroju socjalistycznego nad kapitalistycznym. Jasno zwraca się uwagę podczas nauki na „narody, które tworzą obóz pokoju, a które podżegaczy wojennych".
Bardzo skrupulatnie przestrzega się „Ustawy Cyrankiewicza" z dnia 7.04.1949 r. dotyczącej walki z analfabetyzmem. Dlatego rozpoczynają się ponownie kursy pisania, liczenia i czytania dla dorosłych.
Opieką obejmuje się dzieci nie tylko na zajęciach lekcyjnych, ale również na przerwach. Kierowniczka szkoły wprowadza dyżury nauczycielskie. Każdy dzień pracy rozpoczyna się modlitwą.
Wydarzenia w kraju i tendencje polityczne lat pięćdziesiątych mają ogromny wpływ na treści nauczania i wychowania.
I tak na przykład: zgodnie z zaleceniem władz oświatowych w każdej klasie zorganizowano kącik przyjaźni polsko-radzieckiej, wywieszano hasła prezydenta Bolesława Bieruta w celu codziennego wykorzystywania ich w pracy wychowawczej, przeprowadzano pogadanki o marszałku Konstantym Rokossowskim.
Wiele zadań wykonywano zgodnie z okólnikami, których w tym czasie przysyłano coraz częściej. Na 70-te urodziny Józefa Stalina młodzież przyjmuje zobowiązanie poprawy wyników nauczania. Swoje miejsce w programach zyskuje święto 1 Maja, pełne przygotowań, apeli, chorągiewek i pochodów.
Na posiedzeniach Rady Pedagogicznej mówi się o światopoglądzie marksistowsko-leninowskim. Zaleca się w szkole przeprowadzenie pogadanki o życiu i pracy prezydenta Bolesława Bieruta w związku z jego 60 rocznicą urodzin, zapoczątkowuje się szkolenie ideologiczne dla nauczycieli.
W roku szkolnym 1953/54 kontynuuje się ideologiczne kształcenie nauczycieli wspólnie dla szkół w Smardzewie i Szczawinie. Spotkania odbywają się dwa razy w miesiącu.
Szkoła w Szczawinie w latach pięćdziesiątych współdziałała z reprezentantami pobliskich wsi, o czym świadczy spotkanie 7 października 1953 r. z sołtysami. Na spotkaniu omawiano przebieg akcji planowego skupu zboża w obrębie rejonu szkolnego, a także sprawy związane z zakładaniem spółdzielni produkcyjnych. Odwoływano się do świadomości rolników, których dzieci kształciły się w szkołach średnich w Łodzi i Zgierzu (około 30 dzieci chłopskich). Ci rolnicy szczególnie sprawnie powinni wywiązywać się z planów nań nałożonych. Uważano to za obowiązek wobec państwa i całej klasy robotniczej.
Tematy związane z funkcjonowaniem i problemami wsi pojawiają się na nauczycielskich zebraniach jeszcze wielokrotnie. W tym samym czasie szczególnie podkreśla się świeckość szkół.
Nauczyciele zajmują się nie tylko oświatą młodzieży, ale i dorosłych mieszkańców wsi. Tematem pogadanek numer jeden jest „Wyższość gospodarki kolektywnej nad indywidualną" i próba przekonania o tym okolicznych rolników. Wychowawcy uświadamiają również społeczeństwu wsi obowiązek powszechnego nauczania.
W omawianych latach pięćdziesiątych zmienia się często kierownictwo placówki. I tak kolejno kierują nią: Michał Pisarewski (1950/51), Stefan Ćwikła (1951/52), Bolesław Goździk (od 1952 r. do 1978 r.).
|