Szkoła w Szczawinie dawniej i dziś - 1


O szkole w Szczawinie donosi już Jan Łaski w swoim „Liber Beneficiorum" pisanym w latach 1511 - 1523. Była to z całą pewnością szkoła parafialna, nadzorowana przez miejscowego proboszcza. Nauczyciela w szkole opłacali kmiecie, o czym świadczy wnoszona przez nich opłata meszne - odnotowywana przez różne źródła historyczne na przestrzeni dziejów.
Od bardzo dawna, jak wynikało z przekazów ustnych, dzieci uczyły się czytać w swoich domach. Bogatsi uczęszczali na naukę do organisty. Wszyscy jednak uczyli się tzw. „sylabizówki" pisanej drukiem. Bywało, że uczono się na pamięć z jednej książki przez wiele zim.
Jak wynika z dokumentu KRONIKA SZKOLNA SZKOŁY POWSZECHNEJ W SZCZAWINIE założonej 17 czerwca 1930 roku przez późniejszego kierownika szkoły Józefa Jabłońskiego i zatwierdzonej jako dokument szkolny przez Dozór Szkolny Gminy Dobra rząd rosyjski po Powstaniu Styczniowym w 1863 r. zezwolił na założenie szkoły w Szczawinie, lecz gospodarze nie wyrazili na to zgody. Powstała szkoła, lecz nie w Szczawinie, ale we wsi Palestyna. Tam też uczęszczało część dzieci z terenu Szczawina. Pozostałe uczyły się starym sposobem.
Szkoła w Szczawinie została otwarta dopiero 13 stycznia 1886 r. Zakupiono dwie morgi ziemi oraz stary drewniany dom kryty słomą. Budynek był mały. Składał się z jednej i ciasnej izby szkolnej oraz kuchni i pokoju dla nauczyciela. Stan budynku był zły.
Mimo otwarcia szkoły nie rozpoczęto nauki z braku nauczyciela. Dopiero w maju 1886 r. mianowano na to stanowisko Józefa Kocińskiego. Pracował on w szkole zaledwie do września 1886 r.
3 grudnia 1888 r. stanowisko nauczyciela szkoły obejmuje pan Rykalski. Spotyka on wiele trudności przy organizacji szkoły. Zły stan budynku, brak jakichkolwiek pomocy naukowych, a przede wszystkim wrogi stosunek wójta do nauczycieli, nie sprzyjają rozwojowi pierwszej państwowej szkoły w Szczawinie. Ów przedsiębiorczy nauczyciel zdobywa pierwsze podręczniki i pomoce szkolne.
Mieszkańcy Szczawina nie byli zainteresowani nauką w szkole. Posyłali tam dzieci nieregularnie. Nawet odnosili się początkowo wobec szkoły nieprzychylnie. Dzieci bowiem potrzebne były do prac w gospodarstwie: przy wykopkach, żniwach, czy też do pasenia krów. Rok szkolny zaczynał się więc w końcu listopada, a kończył w kwietniu. Dzieci chodziły do szkoły wtedy, gdy miały czas, najczęściej tylko zimą. Ale nawet wtedy zaledwie 30 - 40 dzieci uczęszczało na zajęcia. W 1889 roku pan Rykalski przeniesiony zostaje do innej szkoły i przez kilka miesięcy dzieci nie uczęszczają na naukę.
W grudniu 1889 r. w szkole w Szczawinie rozpoczyna pracę pan Domagalski. Był bardzo sumiennym nauczycielem i dlatego liczba uczniów ciągle rosła. W roku szkolnym 1890/91 wynosiła 56, a w 1891/92 na zajęcia uczęszczało już 67 uczniów. Nauczyciel ten oprócz nauki w szkole w Szczawinie udzielał nauki religii dzieciom katolickim w szkole niemieckiej w Białej.
Ponieważ budynek drewniany nie nadawał się do prowadzenia zajęć, postanowiono go rozebrać i postawić na jego miejscu budynek murowany - bardzo nowoczesny jak na owe czasy. Murowana szkoła, składająca się z izby szkolnej, szatni, trzech pokoi dla nauczyciela, została oddana do użytku w 1905 roku. Ze względu na to, że postawiono ją na mokrych terenach, była jednak bardzo wilgotna.
W czasie budowy szkoły w latach 1904 - 1905 nauka prowadzona była w budynku wynajętym u gospodarza Józefa Jędrzejczaka (cieśli) w Szczawinie Dużym. Nauczycielem w tym czasie był wielki patriota pan Sawicki. Według informacji miejscowych gospodarzy nienawidził on Moskali oraz należał do partii socjalistycznej. Był społecznikiem, a w długie wieczory gromadził gospodarzy i opowiadał im o wolnej Polsce, czytał polskie gazety i książki. W czasie wojny rosyjsko-japońskiej był aktywnym działaczem wojskowej organizacji antyrosyjskiej. Wyśledzono jego działalność i dlatego musiał opuścić Szczawin i wyjechać za granicę.
Pracę poprzednika, również w zakresie szerzenia polskości, kontynuuje od 1907 do 1909 roku pan Jan Jaroszyński, który przybył do Szczawina ze szkoły w Palestynie.
Przez kolejne pięć lat, tzn. w latach 1909 - 1913, działalnością dydaktyczną w Szczawinie zajmuje się pan Pachniewicz. Na zajęcia uczęszcza coraz większa liczba uczniów (ok. 70).
W roku 1914 zarządzeniem władz oświatowych ustalono początek roku na 13 września, zaś koniec na 13 czerwca. W tym też roku wprowadzono do szkół nowe programy i metody nauczania. Nauczycielem tuż przed I wojną światową zostaje pan Koszański. W sierpniu 1914 r. idzie on do wojska, a funkcję nauczyciela obejmuje jego żona. Uczy ona w szkole w Szczawinie w latach 1914 - 1916 bardzo nieregularnie. Przyczyną tego stanu rzeczy jest zajmowanie budynku szkoły przez wojska rosyjskie lub niemieckie. W latach 1918 - 1919 szkoła w Szczawinie jest szkołą jednoklasową o czterech oddziałach.
Pierwszym po wojnie mianowanym nauczycielem zostaje pan Stefan Jastrzębski - człowiek o zaletach społecznika, działacza. Dzięki niemu powstaje w 1919 roku Ochotnicza Straż Pożarna w Szczawinie. Pomaga on w pracy ochronki mieszczącej się w założonym w 1917 roku Domu Ludowym w Szczawinie.
W roku szkolnym 1919/20 w szkole pracuje Jadwiga Jastrzębska. Nie przez cały rok trwa jednak nauka. W porze zimowej zawieszono zajęcia z powodu braku opału.
Do szkoły uczęszczało wówczas 137 uczniów: do oddziału I-go 91, do oddziału II-go 14, do oddziału III-go 25, a do oddziału IV-go 7. Oddział pierwszy był więc najliczniejszym oddziałem w historii szkoły.
Od roku 1920 pracę w szkole rozpoczyna Salomea Lewicka, która w okresie zimy opala izbę lekcyjną własnym opałem. Nie jest to jedyny rok, w którym dozór szkolny niewystarczająco zabezpiecza szkołę w opał.
Od roku 1923/24 szkoła w Szczawinie zostaje przemianowana na dwuklasową o dwóch siłach nauczycielskich, którymi są: kierowniczka Salomea Lewicka i nauczycielka Janina Biwanówna. Lekcje odbywały się na dwie zmiany w jednej izbie lekcyjnej. 7 maja 1924 r. uczniowie uczestniczyli w święcie sadzenia drzewek przed szkołą i w najbliższej okolicy.
Nową nauczycielką pracującą od 1 września 1924 r. w szkole jest panna Maria Drążkiewiczówna. Poza tym do szkoły na naukę religii przychodzi ks. Świąder, miejscowy proboszcz. Obowiązującymi przedmiotami są: język polski, rachunki, geografia, historia, religia.
W miesiącach zimowych nauczyciele prowadzili kursy nauki pisania i czytania dla dorosłych. Na taki kurs w 1924 r. uczęszczało 16 osób. Dzieci poza nauką przygotowywały się do występów artystycznych - tzw. „popisów", w których uczestniczyli mieszkańcy Szczawina.
Od 1 września 1925 r. w szkole w Szczawinie pracuje jako nauczyciel pan Józef Jabłoński.
Szkoła wzbogaca się o jedną izbę lekcyjną po dawnej szatni.Kolejny postęp przyniósł nowy szkolny rok 1926/27. Zakwalifikowano szkołę jako trzyklasową, pięciooddziałową, a przyczyną tego było przeniesienie dzieci z obwodu szkolnego Glinnik do Szczawina. Do szkoły przydzielono oprócz S. Lewickiej i J. Jabłońskiego trzeciego nauczyciela, którym była Maria Boguszowa. Dojeżdżała ona ze Strykowa koleją.
W tym czasie po raz pierwszy w historii szkoły zorganizowano sklepik uczniowski z materiałami piśmiennymi. Pieniądze na organizację sklepiku pozyskano ze składek uczniów, a była to suma 43 zł. Z uzyskanych ze sprzedaży zysków zakupiono pierwsze książki do biblioteki. W końcu roku księgozbiór biblioteki szkolnej liczył już 130 książek.
W nowym roku szkolnym nie pracuje już Maria Boguszowa. Pracę rozpoczyna Stanisława Goleniówna Liczba uczniów wzrosła do 176. Bogatszy jest też zbiór książek w bibliotece - 172 egzemplarze. Mimo konkurencji miejscowych sklepikarzy szkolny sklepik rozwija się pomyślnie.
Znacznie gorzej rozpoczął się rok szkolny 1928/29. Brakuje bowiem trzeciego nauczyciela. Dopiero 20 września przyjęta zostaje nowa siła nauczycielska - p. Maria Podolska. Nauka trwa do 24 września, bowiem od tego czasu zarządzono przerwę w nauce na okres robót jesiennych.
Ważnym wydarzeniem w życiu szkoły było święto sadzenia drzewek zorganizowane 10 listopada oraz uroczystość dziesięciolecia odzyskania niepodległości przez Państwo Polskie.
Należy odnotować też fakt zawieszenia zajęć szkolnych zimą z powodu dużych zasp śnieżnych i silnych mrozów, sięgających poniżej 40 C.
Na zakończenie roku szkolnego po mszy świętej i występach dzieci kierowniczka Salomea Lewicka podsumowała wyniki pracy rocznej, zaś nauczyciele rozdali świadectwa rodzicom.
Od roku szkolnego 1929/30 szkoła stała się trzyklasową o sześciu oddziałach. Uczęszczało do niej 170 dzieci, które uczyli: S. Lewicka, M. Podolska, J. Jabłoński oraz siostra Aniela Nastałówna. Wprowadzono nowe przedmioty do oddziału VI: fizykę i chemię, które nie mogły być w pełni zrealizowane z powodu braku pomocy naukowych.
Budynek szkoły w miesiącu wrześniu i październiku 1929 r. poddano remontowi. Wycementowano sień, postawiono nową studnię oraz piec do pieczenia chleba. Rozpoczyna działalność samorząd szkolny. W tym roku z pozyskanych przez uczniów pieniędzy zakupiono dwie mapy i niektóre pomoce do fizyki. Po zajęciach dziennych w szkole prowadzono kursy wieczorowe dla dorosłych, na które uczęszczało 40 osób w wieku od 16 do 40 lat.
W maju 1930 r. ogrodzono siatką ogródek szkolny.
Ze względu na brak trzeciej sali lekcyjnej w roku szkolnym 1930/31 nie można otworzyć oddziału siódmego. Uczniowie promowani do oddziału siódmego uczęszczają do szkół w Zgierzu.
Następna strona

SZCZAWIN z dziejów wsi i oświaty

Wszelkie prawa zastrzeżone.