Owocne zbiory na autostradzie


„Prawdziwe rarytasy" tak mówią archeolodzy o odkryciach jakich dokonano w czasie wykopalisk prowadzonych na terenie przyszłej autostrady A2.

Badania pozwoliły potwierdzić istnienie, a także dokładnie umiejscowić średniowieczną wieś Szczawin, o której możemy przeczytać w źródłach pisanych, pochodzących z XIV w. Ówczesne domostwa były ulokowane wzdłuż rzeczki, czyli nieco bliżej w stronę Glinnika w stosunku do obecnego Szczawina Kościelnego.

Kilkadziesiąt metrów na wschód od tego miejsca natrafiono na stanowiska świadczące o istnieniu osadnictwa na tym terenie już pod koniec okresu rzymskiego czyli w IV w.n.e. Jednak najwięcej odkrytych zabytków pochodzi z okresu wczesnego średniowiecza VII – VIII w. n.e.

W tym czasie funkcjonowała tutaj osada typu wiejskiego, której ludność trudniła się m.in. produkcją żelaza.

W niewielkiej odległości od domostw zachowane są liczne ślady archeologiczne poświadczające wydobycie i obróbkę rudy żelaza, poza tym panują tu doskonałe warunki do tego typu działalności; kwaśne gleby, które występują w Szczawinie kryją w sobie duże pokłady rudy. Ponadto w pobliżu osady przebiegała rzeczka, a woda była potrzebna do płukania urobku. Rosły tu także gęste lasy liściaste, które dostarczały drewna, paliwa niezbędnego przy wytopie żelaza.

Proces ten przebiegał następująco: rudę wydobywano ze złoża położonego tuż przy powierzchni gruntu, następnie to co wykopano płukano w pobliskiej rzeczce, potem wyprażano przez około dwa dni w tzw. prażalnicach, które budowano w nieckach pozostałych po wydobyciu złoża. Kolejnym etapem było wytapianie łupki w dymarkach, a stamtąd żelazo trafiało już do rąk kowala.

W pasie przyszłej autostrady natrafiono na ślady takich prażalnic, ale nie odkryto śladów po dymarkach, jednak archeolodzy są przekonani o ich istnieniu, prawdopodobnie są one w innym miejscu, być może bliżej samych domostw.

Na terenie osady odkryto pozostałości czterech domów mieszkalnych, a także zabytki związane z gospodarką domową; fragmenty naczyń glinianych, kilka otwartych palenisk, przy których toczyło się życie mieszkańców i na których przyrządzano posiłki. Wykopano również kilka tzw. przęślików - są to gliniane ciężarki obciążające wrzeciona tkackie, co wskazuje, że kobiety w tej osadzie zajmowały się też tkaniem oraz sporządzaniem odzieży.

Archeolodzy spodziewają się kolejnych ciekawych odkryć na terenie sąsiadującym z autostradą. Wykopaliska będą kontynuowane jeszcze w przyszłym roku, a na zakończenie tegorocznego sezonu prac, archeolodzy przeprowadzili ciekawy eksperyment. Wraz z uczniami szkoły w Szczawinie przeprowadzili rekonstrukcję wczesnośredniowiecznej prażalnicy.

Uczniowie własnoręcznie zbudowali prażalnicę, a następnie ściśle według średniowiecznych technologii wyprażali rudę żelaza. Eksperyment się powiódł, a wydobyty materiał nadaje się do dalszej obróbki - już w piecu dymarskim. Być może jest to zapowiedź kolejnych archeologicznych poczynań mieszkańców Szczawina.

Adrianna Dobrzańska - Dudkowska
w Na Ziemi Zgierskiej nr 10 (151), październik 2004.

Publikacje

Wszelkie prawa zastrzeżone.