Tak, jak wielu, i ja dałem się oszukać tej nazwie. Dowiązałem ją do sąsiedzkich Zgierzowi Łagiewnik i Skotnik. No i gotowe. Następna wieś służebna jak znalazł. Było to na szczęście bardzo dawno i ... teraz już wiem, że Grotniki to najmłodsza, bo XX - wieczna nazwa na terenie naszej gminy. Wymyślił ją rosyjski generał major Michał Mielnikow, na pamiątkę swego wcześniejszego majątku w Kieleckiem. Generał był na początku naszego wieku inspektorem lasów donacyjnych i w 1906 r. „dokonał” w tym rejonie dość dużego interesu. Jako gratyfikację otrzymał dzisiejsze Grotniki. Wybudował przy ob. ul. Topolowej skromny dworek i przebywał w nim do 1919 r. kiedy to sprzedał tę posiadłość Marii i Sylwestrowi Jungowskim. Nowa osada nabrała znaczenia po wybudowaniu linii kolejowej Zgierz - Kutno oraz po wciągnięciu jej do planowanej przez Polskie Towarzystwo Higieniczne programu tworzenia „miast – ogrodów”. Atrakcyjność przyrodniczo-krajobrazowa i bliskość dużej aglomeracji sprawiły, że już przed wojną Grotniki stały się letniskiem Łodzi i Zgierza. Krótka ale ciekawa jest historia grotnickiej parafii. Teren ten przez wieki należał do parafii św. Katarzyny w Zgierzu. W roku 1931 Państwo Maria Leokadia i Sylwester Maksymilian Jungowscy podjęli decyzję o ufundowaniu kaplicy wg projektu łódzkiego inż. arch. Antoniego Begalle. W 1932r. proboszcz zgierski ks. J.Cesarz poświęcił kamień węgielny. 10 lipca 1935 r. Ks. Biskup W. Tymieniecki poświęcił nowowybudowany kościółek, nadając mu wezwanie Niepokalanego Poczęcia NMP i patronat św. Sylwestra. W 1947 r. fundatorka - Maria Jungowska przekazała aktem darowizny teren i budynki Misjonarzom Oblatom. 22 września 1951r. Ks. Biskup Michał Klepacz erygował przy dotychczasowym kościele filialnym parafii zgierskiej w Grotnikach samodzielną parafię. Pierwszym jej proboszczem był ks. Mieczysław Cieślak. |
Wróćmy jednak do świeckich „korzonków”. W skład obecnego sołectwa Grotniki wchodzą Krzemień i Papiernia. Obie te miejscowości są oczywiście starsze od wsi sołeckiej. Krzemień notowany już był w XVIII- wiecznych lustracjach, a w 1883r. był osadą z 5 domami i 45 mieszkańcami. Papiernia ta najprawdopodobniej pozostałość historii gospodarczej tego rejonu. W historii papiernictwa wymieniany jest zarówno Krzemień, jak i sąsiedni Duraj, jako miejsce lokalizacji czerpalni papieru założonej przed 1840r. Czerpalnia egzystowała jeszcze w 1886 r. W 1892 wymieniony był młyn Krzemień i folusz Linda. Miejscowe nazwy fizjograficzne to określenia części lasu - Generalskie - (być może pamiątka po Mielnikowie) i Zimna Woda oraz rzeczka Linda. I tutaj proszę Szanownych PT Czytelników pojawia się nowy problem. Otóż co jakiś czas w łódzkiej prasie pojawiają się „rewelacje” (dysponuję dwiema) o tym, że tak naprawdę ta rzeczka nazywa się Lipina, a same Grotniki to stara Gąsiorówka. Jest to proszę Szanownych Czytelników „lipa” i „kaczka”, (nie gęś) dziennikarskie. W najstarszych dokumentach - (od połowy XVIII w.) rzeczka nazywa się Wzdęte, Wsięte jako dopływ Lindy(?). Występuje też knieja - Linda. W wieku XIX króluje już Linda..., ale występuje także jako Lidzianka, Ludzianka, Duraj i Krzemień. Nie spotkałem Lipiny. Być może, że ktoś skojarzył Lindę z Linden (niem.- lipa) i potem „przetłumaczył” to na polski. No cóż, takie rzeczy zdarzały się. Nazwy Gąsiorówka nie wymieniają żadne dokumenty od XVIII w. Jest to po prostu wymysł. Myślę, że dzisiejsi grotniczanie nie mają się czego wstydzić. Najmłodsza wieś, a historii i ciekawostek starczyłoby na kilka. Do zobaczenia latem nad Lindą, a jesienią na grzybach. |
Artykuł Macieja Wierzbowskiego
z miesięcznika Na Ziemi Zgierskiej
przepisał Damian Bartczak
|
Wszelkie prawa zastrzeżone. |