Zanim stał się najpopularniejszym spośród psów miniaturowych na świecie, polował na szczury w kopalniach hrabstwa Yorkshire. Bywało że, dopomógł swemu panu złapać królika, aby było co włożyć do garnka. Teraz poluje z wielkim powodzeniem na serca amatorów małych piesków. Ta pewna siebie miniaturka o sposobie bycia angielskiego lorda pochodzi z Wielkiej Brytanii
Zazwyczaj o tym miniterierze mówi się „Yorkiem” lub „York”, ponieważ jego przodkowie z włascicielami wyemigrowali na początku XIX w. z regionu Glasgow do hrabwstwa Yorkshire gdzie w czasach rewolucji przemysłowej łatwiej było o pracę. Szkoccy imigranci przywieźli ze sobą małe teriery, które na miejscu kojarzyły się z nieistniejącymi dziś haired terierem czyli biszonem maltańskim.
Uznany w końcu XIX w. Yorkshire terier prawdziwy sukces odniósł w latach 70 XIX wieku. Ciekawe, że na początku istnienia, zarówno małe gabaryty, jak imponująca czupryna, czyli cechy, które przyniosły Yorkowi sławę i miano psa luksusowego, miały znaczenie wyłącznie praktyczne jako towarzysz myśliwskich wypraw kłusowników bez trudu ukrywał się w kieszeni przed niepożądanym wzrokiem, a długa grzywa uniemożliwiała w razie konieczności nagłego odwrotu szybkie wyciągnięcie go z nory. Nasz wyrafinowany pieszczoszek był przystosowany do pracy terierem z krwi i kości. Wkrótce psem zainteresowała się szara publiczność.
W 1860 roku na wystawie Birmingham przyznano mu już osobną klasę. Chociaż „Yorkshire Terrier” używano już ok. 1860 r. nazwa przyjęła się powszechnie w 1886 roku, kiedy brytyjski Kennel Club, uznając rasę otworzył dla niej osobny rejestr. Oficjalny wzorzec opracowano w roku 1896. W tym czasie York był większy niż obecnie i mógł ważyć 7kg. Rasa rozwinęła się w USA i Europie kontynentalnej, ulegając miniaturyzacji od 1930 roku.
z czasopisma „PIES" wybrała
Ola Olszewska.