Ptasie stołówki

Mróz szczypie w nos i uszy, wiatr sypie śniegiem w oczy. Po pełnych emocji zabawach na powietrzu miło jest wrócić do ciepłego domu, zjeść coś smacznego i odpocząć. W domu zima niestraszna, ale grzejąc się przy kaloryferze, nie zapominaj o tych, którzy spędzają ją na mrozie.
Zimą, kiedy śnieg przykrywa ziemię, ptakom trudno jest zdobyć pożywienie. Warto więc pomyśleć o zrobieniu karmników. Ptasia stołówka za oknem pokoju da Ci sposobność, by przyjrzeć się ptakom z bliska. A oprócz ptaków, które żyją u nas przez cały rok, z pewnością pokażą się w Twoim karmniku zimowi goście z północy: gile, jemiołuszki, gawrony...
Wprawdzie jedzenie można sypać ptakom wszędzie – na parapet, balkon, oczyszczoną ze śniegu ziemię – ale najlepszy jest karmnik z daszkiem. Zrobienie takiego karmnika wymaga jednak sporo pracy, czasu i trochę stolarskich umiejętności. Dużo prostszy, ale również praktyczny jest natomiast karmnik zrobiony z butelki. Napełnia się ją nasionami lub ziarnem i umocowuje do góry dnem na deseczce, pod którą należy umieścić niewielką płaską miskę. Taki karmnik chroni ziarno przed wilgocią i sam reguluje wysypywanie się pokarmu, wydziobywanego przez ptaki.
Sikorkom wystarczy umocować za oknem rozwidlony patyk z kawałkiem słoniny lub zawiesić małe plastikowe pudełko czy nawet połówkę łupiny orzecha włoskiego, wypełnione tłuszczem. Karmnik dla sikorek możesz zrobić z doniczki, pojemnika po maśle lub jogurcie. Przez pojemnik przewleka się gruby sznurek z dwoma węzełkami. Na jednym węzełku opierać się będzie spód odwróconego do góry dnem pojemnika, aby ten nie zsuwał się po sznurku. Drugi węzełek zawiązuje się na dolnym końcu sznurka, nieco poniżej krawędzi pojemnika, tak aby ptak mógł zaczepić się na nim łapkami. Pojemnik wypełniony roztopionym łojem zmieszanym z suszonymi jagodami krzewów, nasionami lub ziarnem można zawiesić na gałęzi, na balkonie, okiennej kracie. Nie szkodzi, że taka stołówka będzie się kręciła w powietrzu. Sikorki są doskonałymi gimnastyczkami!
W ten sposób doszliśmy do ptasiego jadłospisu. Wiesz już, czym karmić sikorki – tłustym pokarmem zwierzęcym (który jest również przysmakiem dzięciołów). Pozostałym ptakom wysypuje się ziarna zbóż, nasiona roślin uprawnych, okruchy chleba, kaszę, owoce czarnego bzu, jarzębiny, jałowca, tarniny. Trochę suchego chleba i kaszy można znaleźć prawie w każdym domu. Po pozostałe smakołyki trzeba się wybrać do sklepu z nasionami. Naprawdę warto, bo urozmaicony pokarm zwabi do karmnika więcej różnych ptaków.
Pamiętaj jednak, że karmnik to nie śmietnik. Nie wolno wyrzucać do niego nieświeżych resztek. Nie należy również moczyć chleba i kasz, bo na mrozie zamarzną i będą dla ptaków bezużyteczne. Powinno się wstawiać do karmników wodę. Ptaki nie jedzą śniegu i w czasie ostrej zimy wiele z nich ginie z pragnienia.
Wybierając się na spacer do parku, zabierz kawałek chleba lub trochę kaszy. Tam też są głodne ptaki: kaczki, łabędzie, gołębie. A najlepszą ochroną przed zimnem jest pełny żołądek i warstwa tłuszczu pod skórą.

artykuł Małgorzaty Margas z czasopisma KWAK wybrała
Lilka Złotocha.
powrót