![]() Zwierzęciem domowym kot stał się prawdopodobnie około dwóch tysięcy lat temu. Egipski faraon Senuseret I, wracając z podboju sąsiedniej Nubii, zabrał ze sobą kilka okazów oswojonego kota nubijskiego. Egipcjanie uważali koty za święte. Czcili je i stawiali im posągi, po śmierci balsamowali i grzebali je na specjalnych kocich cmentarzach.
Znane powiedzenie mówi, że „kot zawsze spada na cztery łapy”. Umiejętność tę koty zawdzięczają podobno Mahometowi. Prorok ten, zwany „ojcem kotów”, położywszy trzykrotnie rękę na grzbiecie swojej ukochanej kotki Muezzi, przekazał jej - i wszystkim kotom – zdolność spadania na cztery łapy z każdej wysokości. Kot, który znajdzie się w powietrzu „do góry nogami”, potrafi wykonać błyskawiczny skręt tułowia i wylądować na łapach. Nie zawsze jednak wychodzi z tego bez obrażeń, chroń więc swojego czworonoga przed koniecznością wykorzystania tej akrobatycznej sztuki.
Kot ma dobrze rozwinięty zmysł wzroku, słuchu i dotyku, słabiej – węchu i smaku. Nieprawdą jest jednak, że widzi doskonale nawet w całkowitych ciemnościach. Kocim oczom potrzebna jest przynajmniej odrobina światła – „wychwytują” je maksymalnie rozszerzone w mroku źrenice, które w pełnym słońcu zwężają się w wąskie pionowe szparki. W zupełnych ciemnościach kot „widzi” nie oczami, lecz wąsami i brwiami. Służą mu nie tylko do ozdoby: są czymś w rodzaju czułków, ułatwiających wyczuwanie niewidocznych przeszkód i omijanie ich. Również w dzień, kiedy jest widno, kot często dotyka wąsami nie znanych lub budzących jego ciekawość przedmiotów. W ten sposób bada je i poznaje.
|
Koty są czyściochami – stwierdzenie to podał w wątpliwość jeden z amerykańskich zoologów. Uważa on, że lizanie futra nie jest u kota zabiegiem higienicznym. Kot zlizuje z futra witaminę z grupy B, bardzo potrzebną dla jego zdrowia i rozwoju. Czy to prawda? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że koty nie lubią wody i kąpiele naprawdę nie są dla nich wskazane. Przez kocie futerko woda łatwo przenika do skóry i może spowodować przeziębienie, a nawet zapalenie płuc.
Kot jest stworzeniem samodzielnym i niezależnym. Nie bez powodu mówi się, że „chodzi własnymi drogami”. Nie da się go wytresować tak jak psa. Być może da go się nauczyć aportowania lub chodzenia na smyczy – ale po co? Uszanuj kocią naturę. Jest zwierzęciem inteligentnym, można w nim wyrobić pożyteczne nawyki lub oduczyć niepożądanych zachowań. I na tym – a nie na nauce pokazowych sztuczek – powinno polegać wychowanie kota.
Koty nie są fałszywe! Wręcz przeciwnie – bardzo szczerze okazują swoje uczucia. Ktoś, kto nie zasłuży na zaufanie kota, może zostać boleśnie potraktowany ostrymi pazurami i zębami. Natomiast sympatię kot okazuje bardzo wylewnie, ocierając się, tuląc i miaucząc. Umiejętne i łagodne postępowanie z tym wielkim indywidualistą, okazana mu troska i życzliwość nie pozostają bez wzajemności. Kot również przywiązuje się do swojego pana lub pani – tak jak pies!
Trudno byłoby policzyć, ile jest właściwie kocich ras, ale najprościej można je podzielić na trzy grupy: koty krótkowłose, długowłose i nagie. Z kotami nie rasowymi sprawa jest łatwiejsza: po prostu dachowce. Ale jakie miłe, prawda?
Koty, ani te czarne, ani białe, ani w ciapki, nie przynoszą pecha. No, chyba że... jest się myszą.
|
z czasopisma KWAK wybrała
Lilka Złotocha.
powrót